Od jakiegoś czasu zacząłem przyglądać się modelom drogowym. Nie miałem takiego w swoim garażu, a mój syn chciał mieć model, który będzie wyglądał jak normalny samochód. JJRC Q46 mu się niestety nie spodobał i model idzie na sprzedaż. Zacząłem poszukiwania modelu onroad. Zrobiłem rozeznanie wśród znajomych i padło na model typu „rally”. Modele RC typu rally nadają się zarówno na równy teren, jak i na szuter. Nie nadają się natomiast na totalny offroda, ze względu na małe koła. Zacząłem szukać podwozia, ponieważ stwierdziłem, iż od ponad dwóch lat „buduję” modele samodzielnie, więc czemu by tu samemu czegoś nie zrobić. Tak się składało, że znajomy w moim mieście miał model HSP Flying Fish 1, potocznie zwany „fiszką”. Model ten jest bliźniaczy z modelem Himoto Nascada oraz jest bardzo podobny z Maverick Strada TC, SC oraz DC, z jednym wyjątkiem, mianowicie Maverick ma lustrzane odbicie silnika i serwa oraz płyta podłogowa nie jest płaska, tylko w Maverick jest wanna, która zabezpiecza przed syfem wpadającym do modelu. Pozostałe elementy podwozia i zawieszenia są praktycznie takie same. Zaproponowałem mu, że odkupię od niego podwozie i udało się. Model seryjnie posiada napęd na 4 koła oraz dyferencjały nie są zablokowane. Wszystkie wyżej wymienione modele, prócz Maverick Strada DC, która jest przygotowana pod drift i ma zablokowany tylny dyferencjał. Wszystkie części zamienne nie dość, że są bardzo tanie, to są ogólnodostępne w Polsce. W Chinach również znajdziemy kupę części zamiennych, na dodatek aluminiowych, w cenach jak plastikowe w Polsce 🙂 Ja przyznam się szczerze, nie mam zamiaru wymieniać nic na aluminium, ponieważ wszystko mam sprawne.

Z podwoziem dostałem silnik 540 17T, serwo 3kg plastik oraz ESC. Serwo na dzień dobry wymieniłem na JX 6208, metalowy orczyk, ESC zapożyczyłem z HG a silnik został seryjny. Do modelu trafiła aparatura Austar AX5S, która miała trafić do JJRC ale nigdy tam nie trafiła. Brakowało kół oraz karoserii. Koła na szczęście kiedyś tam zamówiłem na banggood do Feiyue, ale okazały się za małe. Link do kół znajdziecie tutaj. Do HSP okazały się idealne. Przed założeniem nowej elektroniki wyczyściłem model dokładnie oraz wymieniłem śruby, które tego wymagały. Ponadto, prześwit seryjnego podwozia wynosił tylko 17mm. Do rally to zdecydowanie za mało, ponieważ na szutrze model non stop ryłby o podłoże przodem. Aby zwiększyć Prześwit, należało zrobić prosty zabieg, bez zakupu nowych części. Poniżej przedstawione jest podwozie z przodu i z tyłu przed modyfikacją.

A tak wygląda podwozie po modyfikacji do rally:

O co chodzi? Wystarczy uciąć te wystające języczki, na których opierają się wahacze z przodu i z tyłu, a następnie należy wyciąć otwory w miejscu, gdzie są ramiona wahaczy. Co to daje? Ano to, że wahacze znacznie niżej opadają. I tak z prześwitu 17mm uzyskałem prawie dwa razy tyle bo prześwit zwiększył się 30mm po wycięciu otworów, dzięki którym wahacze niżej opadają i płyta podłogowa poszła w górę.

Niezbędny będzie jeszcze zakup dwóch przednich wahaczy, które docelowo trafią do tyłu, ponieważ tylne koła nie są równoległe z przednimi w tym modelu. Dzięki założeniu przednich wahaczy na tył, model staje się bardziej zwrotny. No i oczywiście została na koniec karoseria. Zawsze podobał mi się Ford Focus śp. Colin’a Mcrae, więc nie mogło być mowy o innej karoserii. A że znajomy posiadał taką na sprzedaż, to również dobiliśmy targu i model prezentuje się tak:

Koła oczywiście docelowo będą inne, ale nie miałem nic innego na stanie, co by pasowało. Zamówiłem sobie dwa komplety kół z białymi felgami. Jeden komplet z przeznaczeniem na asfalt, a drugi na szuter. 
Syn jak zobaczył efekt finalny, to nie mógł wyjść z zachwytu. W ostatnią niedzielę poszliśmy do miasta polatać na kostce i na pakiecie 4000mah, przy maksymalnie skręconej mocy na aparaturze na tryb L, syn jeździł ponad godzinę i było mu mało 🙂
Jeżeli szukacie fajnego, taniego w eksploatacji modelu onroad oraz na szuter i delikatne bezdroża, to polecam Wam albo HSP, albo Himoto, albo Maverick Stradę. Ta ostatnia jest do kupienia od razu w wersji Rally, mianowicie Maverick Strada RX, która nowa kosztuje około 590zł, np. w rc-team.pl. Jest to oczywiście model dla początkujących do rally, w skali ciut większej bo 1:8 i takiej budy jak moja, nie da się na niego założyć. Model można kupić również w wersji bezszczotkowej, ale powiem szczerze, że na silniku 540 17T oraz pakiecie LiPo 2s 7,4V 4200mah 60C, model wyciąga 50km, a to już sporo – na bezszczotce wyciąga 80km, którą oczywiście zamówiłem 😉

A oto kilka nagrań, jak model jeździ:

 

 

 

 

Ostatni film nagrany jest w 2.5K i 60 klatkach moją nową kamerką – poprzednie zresztą też 😉

 

11 thoughts on “Latająca ryba czyli HSP Flying Fish – moja rajdówka :)

  1. 50km/h na szczotce raczej jest nieosiągalne 😉 mój były model (strada buggy) na bezszczotce jeździł ok 60km/h 😉
    warto zmienić serwo saver na alu, wtedy jazda będzie przyjemniejsza i bardziej dokładna, bo model zacznie jeździć prosto 😉
    warto też kupić kardany na przód, model w końcu zacznie skręcać, tylko warto pamiętać aby je samemu, dobrze skręcić, nowe kardany lubią się po 5min jazdy rozlecieć 🙁
    bym zapomniał, warto kupić stalowe zębatki, na tych seryjnych z bezszczotką długo się nie pojeździ 🙁 seryjne są z bardzo słabego materiału, stalowe wytrzymają dużo dłużej 😉
    pozdrawiam 😀

      1. nie dostałem powiadomienia o odpowiedzi dlatego teraz piszę 😉
        stradę sprzedałem bo chcę kupić coś lepszego, może się okażę że włożę tą kasę w rower, bardzo dużo jeżdżę, ale prawdopodobnie kupię LC Racing w kicie, w końcu spełnię moje marzenie o modelu do złożenia 😀

  2. „Model ten jest bliźniaczy z modelem Himoto Nascada oraz jest bardzo podobny z Maverick Strada TC, SC oraz DC”
    SC? Short Course? Tylko TC i DC są bliźniacze, jedyna różnica pomiędzy TC a DC jest taka że DC ma zblokowany tylny dyferencjał no i oczywiście karoserią. A z FF mają 95% części wspólnych no i oczywiście to odbicie lustrzane o którym wspomniałeś
    SC ma inną płytę podłogową, zupełnie inne wymiary, inne mocowanie niektórych elementów. SC z FF wspólne mają dyferencjały, zwrotnice, c-huby, śrubki i łożyska 🙂 Reszta jest zupełnie inna. SC bliżej jest do MT, RX, XB, DT i ich odpowiedników występujących z HSP, Himoto.

    Jak długie masz amortyzatory? 30mm prześwitu na standardowych amortyzatorach to sporo. Standardowe miały chyba 70mm długości całkowitej. Nic więcej nie robiłeś samo wycięcie starczyło do uzyskania takiego prześwitu? Pamiętam że same amortyzatory dość mocno ograniczały opad wahaczy.
    Pozdrawiam

    1. Ja mam teraz w moim MST 3650 3600KV i jest idealnie. Jeśli chcesz żeby była większa prędkość, to zobacz w dziale części combo 3650 3900KV 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *